Domowy fitness: Ćwiczenia na płaski brzuch

27-08-2014

brzuchPłaski brzuch to marzenie, o którym najczęściej wspominają kobiety. „Oponki” nie wyglądają estetycznie, ale przy odrobinie samozaparcia skutecznie można z nimi walczyć.

Najskuteczniejszym sposobem na pozbycie się ich jest trening aerobowy – ćwiczenia te przez długi czas można wykonywać z umiarkowaną częstotliwością, co oznacza, że nie wymagają wysokiego stopnia zaawansowania.

Warto pamiętać o tym, że jeżeli chcemy wrócić do płaskiego brzucha, poza treningami musimy również zastosować się do zdrowych zasad odżywiania – ćwiczenia nic nam nie dadzą, jeżeli mięśni nie będzie widać spod warstwy tłuszczu. A to właśnie jego chcemy się pozbyć. Ćwiczenia kardio nie są skomplikowane i w całkiem krótkim czasie pozwalają budować lepszą kondycję i zgrabną sylwetkę. Regularne treningi pozwolą schudnąć nie tylko na brzuchu, ale również w pupie i udach.

Dieta

  1. Unikaj napojów gazowanych, takich jak oranżada, coca-cola czy słodzona woda mineralna.
  2. Zrezygnuj ze słodyczy. Lepiej sięgnąć po suszone owoce.
  3. Zrezygnuj z picia alkoholu. Lampka wina przy dobrej okazji nikomu jeszcze nie zaszkodziła, ale regularne picie alkoholu odpada.
  4. Do godziny 14 jedz tylko węglowodany, po 14 wyłącznie proteiny!
  5. Jedz więcej błonnika. Skutecznie pomaga zwiększyć metabolizm.
  6. Znajdź alternatywę dla białego cukru.
  7. Zaprzyjaźnij się z indeksem glikemicznym.
  8. Pij zieloną herbatę.
  9. Doprawiaj dania przyprawami, które sprzyjają odchudzaniu.
  10. Unikaj głodówek.

Ćwicz z YouTubem!

Filmiki z ćwiczeniami to doskonały trener, dzięki któremu możesz ćwiczyć w domu! Poniżej znajdziesz kilka najciekawszych.



Naturalne sposoby na bezsenność

16-07-2014

bezsennośćPrzewracasz się z boku na bok, szukasz wygodnej pozycji, ale każda jest zła. Czasem udaje Ci się nawet na chwilę zdrzemnąć, ale sen, w który zapadasz jest płytki i szybko się z niego wybudzasz. Perspektywa coraz bardziej kurczącego się czasu między chwilą obecną a dźwiękiem budzika sprawia, że zaczynasz się denerwować, a w głowie pojawia się natłok myśli. Brzmi znajomo?

Bezsenność, bo o niej mowa, dotyka zarówno mężczyzn, jak i kobiety w każdym wieku. Nie mamy się czym martwić, jeżeli jest krótkotrwała i wywołuje ją znany nam powód. Problem zaczyna się, kiedy przeradza się w bezsenność długotrwałą (przewlekłą), która nie ma żadnej wyraźnej przyczyny. Szacuje się, że niemal połowa z nas doświadcza w swoim życiu krótkotrwałej bezsenności, natomiast jeden na dziesięciu dorosłych cierpi na bezsenność przewlekłą. Zanim udamy się do apteki w celu poszukiwania farmaceutyków na brak snu, warto najpierw przyjrzeć się, jak można poradzić sobie z tymi problemami w domowy sposób.

Kojący zapach lawendy

Zapach lawendy działa odprężająco, uspokajająco, łagodzi uczucie niepokoju i pomaga zwalczyć bezsenność. Mimo tego, że na rynku znajdziemy wiele aromatyzowanych produktów o zapachu lawendy, najlepiej wybierać te, które pochodzą z natury. Z powodzeniem sprawdzi się np. saszetka z kwiatami lawendy, którą można położyć obok poduszki lub olejek lawendowy, którym można skropić pościel.

Do aromaterapii wykorzystać można również: olejek lawendowy, olejek tymiankowy, olejek jałowcowy, olejek pomarańczowy, olejek mandarynkowy, olejek geraniowy, olejek różany

Aromatyczna melisa

Melisa ma działanie uspokajające, jest popularnym lekiem na bezsenność, stosowanym w postaci naparów. Działa nie tylko jako środek nasenny, ale też rozkurcza żołądek przy bólach w tej części ciała. Leki ziołowe w przeciwieństwie do syntetyków nie uzależniają i nie wykazują działań niepożądanych.

Wysiłek fizyczny

Nie zapominajmy o aktywności fizycznej w ciągu dnia. Już kilkanaście minut rozciągających ćwiczeń wieczorem pomoże nam się odprężyć i rozluźnić napięte mięśnie. Ruch sprawia, że jesteśmy wieczorem zmęczeni a tym samym zasypianie staje się łatwiejsze, bo organizm potrzebuje regeneracji.

Ciepła kąpiel

Ciepłą kąpiel bardzo często stosuje się w wtedy, kiedy małe dzieci nie chcą spać. Jest to sygnał dla organizmu, że zbliża się sen, ponieważ nasze ciało staje się bardziej zrelaksowane, rozluźnione i gotowe do odpoczynku. Bardzo podobnie działa to u dorosłych. Do kąpieli warto dodać kilka kropel olejku eterycznego.

Odpowiednia atmosfera

Odpowiednia dla snu atmosferę w i przy łóżku jest bardzo ważna – zrezygnujmy z włączonego telewizora, jedzenia itp. Pamiętajmy, że łóżko służy do spania – lepiej nie zabierać do niego pracy czy laptopa. Przytulny wystrój i delikatne, nienachalne oświetlenie uprzyjemni zasypianie. Przed pójściem spać warto również wywietrzyć sypialnię.

Muzyka relaksacyjna

Badania dowodzą, że słuchanie przed snem muzyki relaksacyjnej pozwala nie tylko szybciej zasnąć, ale także poprawić jakość snu. Poszukajmy utworów, które wprowadzają w stan relaksu i włączmy je, nie za głośno, gdy kładziemy się spać. Jeżeli zdarzy się, że przebudzimy się w środku nocy, nie wyłączajmy odtwarzacza – delikatne dźwięki ułatwią nam ponowne zaśnięcie. Nie licząc muzyki relaksacyjnej, przed zaśnięciem nie powinno się słuchać niczego – muzyki, radia, ani TV. Wyjątek stanowi tzw. biały szum, który składa się się z niskich, stałych dźwięków. Pomocne może okazać się postawienie koło łóżka wiatraka.

Bezczynne leżenie w łóżku, jeśli sen nie nadchodzi, jest bez sensu. Jeśli przez 30 minut nie udało nam się zasnąć, zróbmy coś innego – przespacerujmy się po mieszkaniu, przeczytajmy fragment książki, przygotujmy sobie coś do jedzenia czy picia na śniadanie. Dajmy sobie chwilę i spróbuj ponownie.

A Wy, macie swoje sposoby na bezsenne noce?

Dlaczego warto jeść bób?

09-07-2014

bóbBób to hit sezonu letniego. Podobnie jak inne rośliny z rodziny strączkowych, takie jak soja czy soczewica, zwiera dużo białka o wysokiej wartości biologicznej i jest ubogi w tłuszcz, a co za tym idzie – bardzo zdrowy.

Wartości odżywcze

Jedna szklanka gotowanego bobu zawiera około  187 kcal oraz 33g węglowodanów. Zaleca się jak najczęstsze włączanie tego warzywa do naszej diety z uwagi na wartości odżywcze. Bób zawiera 13 gramów białka w objętości nie przekraczającej filiżanki i tylko 1 gram tłuszczu, dlatego doskonale sprawdzi się w diecie osób, które się odchudzają. Bób spowalnia procesy trawienia i daj uczucie sytości, w związku z czym pomaga kontrolować wagę. Bób jest pomocny także w leczeniu niedokrwistości mikrocytarnej, która jest konsekwencją niedoboru żelaza oraz anemii megaloblastycznej, spowodowanej niedoborem kwasu foliowego i witaminy B12.

Wartości odżywcze ugotowanego bobu w 100 g:

Wartość energetyczna – 110 kcal
Białko ogółem – 7,60 g
Tłuszcz – 0,40 g
Węglowodany – 19,65 g
Błonnik – 5,4 g
Witaminy
Witamina C – 0,3 mg
Tiamina – 0,097 mg
Ryboflawina – 0,089 mg
Niacyna – 0,711 mg
Kwas pantotenowy – 0,157 mg
Witamina B6 – 0,072 mg
Kwas foliowy – 104 μg
Witamina A – 1 μg
Witamina K – 2,9 μg
Minerały
Wapń – 36 mg
Żelazo – 1,50 mg
Magnez – 43 mg
Fosfor – 125 mg
Potas – 268 mg
Sód – 5 mg
Cynk – 1,01 mg

Źródło danych: USDA National Nutrient data base

Ze skórką czy bez?

Bób można jeść zarówno na surowo, jak i gotowany. Młode, delikatne ziarna o cienkiej skórce doskonale sprawdzają się wyjadane bezpośrednio ze strąków. To właśnie w skórce znajduje się najwięcej witamin i mikroelementów. Bób można gotować klasycznie, w wodzie lub na parze, jednak metoda ta powoduje utratę ok. 40% zawartych w nim składników odżywczych.

Jak gotować bób?

Do gotowania wybieramy jedynie te ziarna, które są zdrowe i nie posiadają żadnych plam i uszkodzeń, przyjemnie pachną i mają intensywny, zielony kolor. Bób płuczemy w zimnej wodzie a następnie wrzucamy do garnka i zalewamy wodą. Aby bób zachował ładny kolor należy dodać do wody 1 płaską łyżkę cukru. Doprowadzamy bób do wrzenia i dopiero pod koniec gotowania dodajemy do niego sól i inne przyprawy (np. czosnek). Bób należy gotować pod przykryciem, na dużym ogniu do czasu, aż zmięknie. Młode ziarna gotuje się zazwyczaj ok. 15 minut, starsze nieco dłużej (nawet 30 minut).

Smacznego! 🙂

Jak przywrócić skórze blask?

25-06-2014

promienna_ceraStan naszej skóry bardzo dużo mówi o ogólnym stanie naszego zdrowia i samopoczucia.

Zmęczona, szara cera pozbawiona blasku sprawia, że wydajemy się bardziej zmęczeni, bez energii i smutni. Przyczyną utraty blasku i zdrowego wyglądu naszej skóry najczęściej jest brak snu, zła dieta, długotrwały stres, choroby, o których często nie mamy pojęcia, a także nieodpowiednia pielęgnacja.

Jak zatem przywrócić cerze dawny blask?

Zdrowa dieta

Skóra twarzy ze względu na to, że jest cieńsza, niż na innych partiach ciała, wymaga wyjątkowej pielęgnacji. Nie tylko tej w postaci kosmetyków, ale przede wszystkim pielęgnacji „od środka”. Zdrowa, zbilansowana dieta pozwala uniknąć lub zmniejszyć występowanie trądziku, plam na skórze, pękających naczynek i innych niedoskonałości. Do swojej diety warto włączyć:

  • Ryby: łososie, makrele, sardynki, śledzie czy sardele, zawierające kwasy omega- 3. Można je znaleźć również w olejach roślinnych: rzepakowym, lnianym i sojowym, a także w orzechach włoskich i żółtkach jaj. Jeśli decydujemy się na przyjmowanie suplementów diety, wybierajmy te, na których znajdziemy skróty: DHA i EPA. Badania mówią, że te rodzaje kwasów są dla skóry najbardziej korzystne.
  • Przeciwutleniacze: goździki, oregano, rozmaryn, tymianek, cynamon, jeżyny, aronie, jagody, porzeczki, żurawiny, jagody goji i acai, maliny, kakao (gorzka czekolada), fasola, karczochy, jabłka, śliwki, czereśnie, wiśnie, orzechy pecan, pomidory oraz arbuzy (likopen).
  • Witaminowe bomby: owoce i warzywa, najlepiej jedzone na surowo.
  • Makro- i mikroelementy: orzechy wszelkiego rodzaju, kiełki, tofu, jaja, ostrygi i owoce morza, pestki dyni, otręby, produkty pełnoziarniste, bataty, awokado, wątróbka.
  • Warto zrezygnować z: cukru, dużej ilości soli, kofeiny, alkoholu.

Codzienna pielęgnacja

Drugim ważnym elementem jest pielęgnacja cery „z zewnątrz”. Warto pamiętać o tym, by:

  • Dokładnie oczyszczać skórę każdego dnia i unikać chodzenia spać w makijażu.
  • Regularnie złuszczać martwy naskórek stosując peelingi, np. te domowej produkcji.
  • Nawilżać skórę kremami z witaminami C, B5 i E, które pobudzają mikrokrążenie.
  • Stosować maseczki, przynajmniej raz w tygodniu przez min. 20 min, np. te domowej produkcji: owocowe lub warzywne.
  • Odżywiać skórę kremami z kwasami owocowymi zawierające kwasy AHA.

Odpoczynek i aktywność fizyczna

Żadne peelingi i kremy nie zastąpią naturalnej regeneracji organizmu, jaką zapewnia sen. Natłok pracy, szybkie tempo życia, za mało snu, za dużo kawy, towarzyszący nam na co dzień stres – często zapominamy o tym, że należy nam się chwila wytchnienia i trochę „luzu”, niezbędnego do tego, by sprawnie funkcjonować. Nasz organizm potrzebuje również dużo tlenu. Zapewni nam go aktywność fizyczna. Nawet jeżeli nie mamy czasu na regularne ćwiczenia, warto dbać o poprawę swojej kondycji.

Jadalne kwiaty z ogrodu

18-06-2014

jadalne_kwiatyModa na jadalne kwiaty zyskuje sobie w naszym kraju coraz większe grono zwolenników. Są nie tylko elementem dekoracyjnym, który urozmaica wygląd przygotowywanych potraw, ale również zawierają wiele witamin i są smacznym dodatkiem do tradycyjnym, znanych nam dań. Kwiaty można jeść przez całą wiosnę i lato, aż do końca sierpnia. Niektórzy miłośnicy jedzą je nawet przez cały rok.

Z czym jeść kwiaty?

Jest bardzo dużo możliwości wykorzystania jadalnych kwiatów w naszej diecie. Z powodzeniem można dodawać je do wszelakiego rodzaju dać z ryżu, słodkich tart, sałatek, zup lub tworzyć z nich zupełnie nowe dania, takie jak np. placki. Płatki kwiatów nadają się do tworzenia sosów do deserów i produkcji przetworów. Aromatyczna konfitura z płatków róży, lawendowy cukier czy fiołkowy syrop to tylko kilka przykładów tego, jak można wykorzystać niezwykłe właściwości kwiatów. Zanim użyjemy ich jako dodatku do przygotowywanych dań, warto sprawdzić wcześniej, czy smak rośliny nam odpowiada i dobrze komponuje się z innym smakiem. Przez wrzuceniem kwiatów do potrawy, należy je dokładnie opłukać zimną wodą, pozbyć się drobnych owadów, które mogą być w środku i odciąć nasadę kielicha, która zwykle jest gorzka.

Uwaga!

Nie należy jeść kwiatów roślin trujących ani kwiatów, których nie potrafimy zidentyfikować. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości – rezygnujemy z ich użycia, nawet do dekoracji potraw. Należy unikać również roślin, które rosły rosły na terenach zanieczyszczonych i w pobliżu ruchliwych dróg i które w jakikolwiek sposób były nawożone, opryskiwane (kwiaty z kwiaciarni i sklepów ogrodniczych). Najbezpieczniejsze są kwiaty z własnego, przydomowego ogródka.

Rośliny trujące: azalia czyli rododendron lub różanecznik (Rhododendron, Azalea), barwinek (Vinca), glicynia (Wisteria), groszek pachnący (Lathyrus odoratus), hiacynt (Hyacinthus), hortensja (Hydrangea), irys (Iris), jaskier (Ranunculus), konwalia (Convallaria), kaczeniec czyli knieć błotna (Caltha palustris), krokus jesienny (Colchicum), lantana pospolita (Lantana camara), naparstnica (Digitalis purpurea), oleander (Nerium oleander), ostróżka (Delphinium), powojnik (Clematis), lobelia (Lobelia), zawilec vel anemon (Anemone), żonkile i narcyzy (Narcisuss).

Które kwiaty można jeść?

Kwiaty ozdobne: aksamitki, begonie, bławatki, bratki, chryzantemy, fiołki wonne, floksy, geranium (pachnąca pelargonia), goździki, hibiskus, lewkonie, liliowce, lwie paszcze, maki, magnolie, nagietki, nasturcje, niecierpki, róże, słoneczniki, stokrotki, szafirki, tulipany, wiciokrzew japoński.

Kwiaty drzew i krzewów: akacja (robinia), bez czarny, bez lilak, brzoskwinia, cytrusy, goździkowiec, grusza, jabłoń, jaśmin (nie jaśminowiec), judaszowiec, lipa, morela, pigwa, śliwka, wiśnia.

Kwiaty ziół: anyż, bazylia, czosnek, kolendra, koniczyna, koper, lawenda, lubczyk, mięta, mniszek lekarski, ogórecznik, oregano, rozmaryn, rumianek, szałwia, szczypiorek, ślaz, tymianek, żywokost.

Kwiaty warzyw: kwiaty cukinii (kwiaty męskie i żeńskie), kwiaty dyni, kwiaty zielonego groszku, kwiaty fasolki szparagowej, no i kalafiory, brokuły, kapary i karczochy.

Smacznego! 🙂

Jak wspomóc odchudzanie?

05-06-2013

odchudzanieSkuteczne odchudzanie to nie tylko zdrowa, zbilansowana dieta i aktywność fizyczna.

Jest wiele czynników, które mają wpływ na to, jak szybko uda nam się osiągnąć wymarzoną sylwetkę i jak długo ją zachowamy. Z pozoru nieistotne, na które często nie zwracamy uwagi w szerszej perspektywie okazują się kluczowe.

Jak zatem wspomóc ciało w walce z dodatkowymi kilogramami?

  • Unikaj związków chemicznych zawartych w kupowanych produktach 

Niestety, związki chemiczne towarzyszą nam na każdym kroku. Dodawane są do produktów, które znaleźć można na sklepowych półkach, do warzyw i owoców w postaci oprysków pozwalających dłużej zachować ich świeżość i kosmetyków z drogerii. Warto wyrobić w sobie nawyk czytania etykiet i analizowania składu, nie tylko kosmetyków. Świadomość tego, które substancje są niezdrowe dla naszego organizmu pozwala uniknąć tych, które zaburzają funkcjonowanie układu hormonalnego i powodują tycie.

  • Zapewnij sobie zdrowy sen

Nieprzespana noc sprawia, że budzimy się zmęczeni, rozdrażnieni i w złym nastroju, a co za tym idzie chętniej sięgamy po jedzenie, które redukuje stres. Brak wystarczającej ilości snu powoduje ssanie w żołądku i zaburza funkcjonowanie całego organizmu, który nie zdążył się odpowiednio zregenerować. Dobry sen ma ogromne znaczenie dla wszyst­kich chcą­cych kon­tro­lo­wać swoją wagę, ape­tyt i głód.

  • Unikaj stresu

Natłok pracy, szybkie tempo życia, za mało snu, za dużo kawy, towarzyszący nam na co dzień stres – często zapominamy o tym, że nasz organizm potrzebuje wytchnienia. Kiedy się stresujemy wzra­sta pro­duk­cja kor­ty­zo­lu, hormonu, który stymuluje apetyt. To właśnie dlatego stresując się często jemy, nawet wtedy, gdy tak naprawdę nie jesteśmy głodni. Niekontrolowane jedzenie, to nie problem naszego ciała, ale umysłu – zanim zaczniemy się odchudzać, warto „wyprostować” wszystkie sprawy, przez które się denerwujemy i zapobiegać stresowym sytuacjom.

  • Nastaw się na sukces

Wiele, jeżeli nawet nie wszystko, zależy od naszego nastawienia. Zbyt drastyczne zmiany w stylu życia czy brak konsekwencji mogą być problemem skutecznie uniemożliwiającym zdrowe odchudzanie. Wiara w to, że uda nam się osiągnąć zamierzony cel daje dużo motywacji i pomaga przezwyciężyć słabości. Aby wzmocnić pozytywny nastrój, nagradzajmy się za każdy przejaw silnej woli.

  • Śledź swoje postępy

Nic nie sprawia większej radości, niż postępy i małe sukcesy. Notowanie efektów diety pomaga dostrzec, że konsekwencja ma sens i wpływa na wytrwanie w swoich postanowieniach. Wystarczy zwykły zeszyt, w którym będziemy zapisywać swoje codzienne wyniki. Po jakimś czasie zobaczymy, jak dużo udało nam się osiągnąć!

Jak poprawić swoją kondycję bez wysiłku?

28-05-2014

schodyNie masz czasu, chęci lub możliwości, by regularnie chodzić na fitness czy siłownię? Nie możesz zebrać się do „prawdziwych” ćwiczeń, mimo usilnych prób, a jednak nie chcesz całkowicie się „zasiedzieć”? Jest na to sposób! Okazuje się, że aktywność fizyczną bez najmniejszego problemu możemy wpleść w nasze codzienne zajęcia i dostarczyć naszemu organizmowi trochę wysiłku… bez wysiłku. Jak?

  • Wybierz schody, zamiast windy

Chodzenie po schodach wzmacnia mięśnie łydek, ud i pośladków, poprawia krążenie i wydolność płuc. Dla lepszych efektów zaleca się pokonywanie dwóch stopni na raz. Korzystaj ze schodów jak najczęściej: w domu, pracy czy galeriach handlowych, a szybko przekonasz się, że Twoja kondycja z dnia na dzień staje się coraz lepsza.

  • Wysiądź z autobusu przystanek wcześniej

Cały dzień spędzony za biurkiem nie jest dobry ani dla Twojego kręgosłupa, ani układu krwionośnego. Daj ciału odpocząć i rozluźnij spięte mięśnie raźno maszerując do domu. Jeżeli nie masz czasu na regularne spacery, wysiadaj z autobusu czy tramwaju przynajmniej jeden przystanek wcześniej. Jeżeli na co dzień korzystasz z samochodu, zrób sobie spacer po zakupy do pobliskiego sklepu.

  • Napinaj pośladki siedząc przy biurku

Seksowna, jędrna, kształtna pupa to marzenie wielu kobiet i mężczyzn. Bardzo łatwo możesz mieć ją w „zasięgu ręki”. Wykorzystaj fakt, że prowadzisz siedzący tryb życia do treningu pośladków. Jak? Zaciskaj je tak mocno, jak potrafisz, a po kilku sekundach rozluźniaj. Powtarzaj w seriach po 10, kilka razy dziennie. Ćwicz pupę czekając na autobus, w długiej kolejce w sklepie, pod prysznicem lub podczas rozmowy przez telefon. Prawda, że proste?

  • Nie garb się!

Dbaj o prawidłową postawę ciała. Dzięki temu unikniesz bólu kręgosłupa i spięcia mięśni, a Twoja sylwetka będzie wyglądała na smuklejszą. Siedząc na krześle wyciągnij plecy i trzymaj prosto głowę, wyobrażając sobie, że niewidzialna nitka łączy ją z sufitem. Bardzo szybko wejdzie Ci to w nawyk.

  • Ćwicz przed telewizorem

Oglądanie ulubionego serialu to doskonała okazja do ćwiczeń! Jeżeli nie masz pod ręką stacjonarnego rowerka, hula-hop lub piłki do body ball, rób przysiady. Bardzo łatwo da się łączyć przyjemne z pożytecznym, bez marnowania czasu.

A Wy, jakie macie sposoby na ćwiczenia bez wysiłku?

Hydroterapia: Zdrowotne właściwości wody

21-05-2014

wodaWoda. Tak często obecna w naszym codziennym życiu, że niemal nie zwracamy już na nią uwagi.

Biorąc rankiem krótki, chłodny prysznic a potem energicznie wycierając się ręcznikiem nie myślimy o jej leczniczych właściwościach, zabiegi higieniczne traktując jako te, które pomagają nam się dobudzić i nabrać energii do działania.

Nie zastanawiamy się również, jakie efekty daje brodzenie brzegiem jeziora czy stąpanie bosymi stopami po pokrytej rosą trawie.

Warto mieć świadomość, że wodę już od pradawnych czasów uważano za źródło życia i stosowano jako środek uzdrawiający. Wiedza ta pozwala na pełne wykorzystywanie zdrowotnych właściwości wody, która zdecydowanie może poprawić jakość naszego życia.

Trochę historii

Pierwsze informacje o zastosowaniu wody jako środka leczniczego znaleźć można w słynnym indyjskim traktacie Rigweda, który powstal ok. 1500 roku p.n.e. Wodę stosowano w celach leczniczych również w Egipcie, a potem w Asyrii, Babilonii i Judei.

Hydroterapię do Grecji sprowadził Pitagoras, a tam ok. 460 roku p.n.e. udoskonalił ją Hipokrates, powszechnie uznawany za „ojca medycyny”. Z dostępnych źródeł wiadomo, że używał wody do leczenia rozlicznych dolegliwości – zabiegi te szczegółowo opisywał w swych pracach.

Z Grecji hydroterapia trafiła do Rzymu dzięki Asklepiadosowi i zyskała niebywałą popularność. Słynne termy służyły ludziom nie tylko do celów higienicznych, ale przede wszystkim do leczniczych.

W czasach nowożytnych, a zwłaszcza w średniowieczu, hydroterapia została nieco zapomniana i powróciła do łask w XVII wieku – od tej pory rozwijała się, przezywając liczne wzloty i upadki, by w końcu początkiem XIX wieku umocnić swoją pozycję jako metoda lecznicza. Stało się to dzięki jej entuzjastom, którzy nie byli lekarzami, m.in. Oertlowi, Priessnitzowi czy Kneippowi.

Dlaczego warto?

Hydroterapia należy do najstarszych, znanych ludzkości, metod naturalnego leczenia. Jest powszechnie dostępna, łatwa w stosowaniu, bezpieczna, skuteczna i sprzyjająca zachowaniu zdrowia. A przede wszystkim darmowa!

Na podstawie: Andrzej Szymański, „Woda twój lek”

Czy głodówka to dobry pomysł na odchudzanie?

15-05-2014

Wiele osóbgłodówka chcących zrzucić kilka kilogramów postanawia zacząć głodówkę. Rezygnacja z jedzenia jest dla organizmu czymś nienaturalnym a brak pokarmu spowodować może złe samopoczucie, ogólne osłabienie i problemy z koncentracją.

Głodówki zazwyczaj spowalniają metabolizm i prowadzą do efektu jo-jo, którego każdy, kto postanawia zacząć się odchudzać chce uniknąć. Po początkowym gwałtownym chudnięciu organizm przestawia się bowiem na „oszczędzanie” zapasów energii i zaczyna spalać coraz mniej kalorii.

Okazuje się, że im dłużej trwa tego typu kuracja, tym trudniej zrzucić następne kilogramy i osiągnąć wymarzoną wagę. O ile jednodniowe posty, mające na celu oczyszczenie organizmu z toksyn, odciążenie go po świątecznym szaleństwie kulinarnym lub przygotowanie do zabiegu chirurgicznego lub badania diagnostycznego mają sens, o tyle  z długotrwałą głodówką lepiej uważać.

Wskazania do przeprowadzenia głodówki

Nie każdy może bez obaw stosować głodówkę i lepiej nie robić jej na własną rękę, lecz wcześniej skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem. Tymczasowa rezygnacja z jedzenia może mieć jednak pozytywny wpływ na nasz organizm i polepszyć stan zdrowia. Jeżeli jest przeprowadzana prawidłowo, może pomóc w przypadku podatności na infekcje dróg oddechowych, cellulitu, migrenowych bólów głowy, alergii, schorzeniach skóry, chorobach układu pokarmowego i schorzeniach układu krążenia.

Przeciwwskazania do stosowania głodówki

Bez względu na formę, jaką przyjmuje głodówka, nie powinna być stosowana przez osoby młode, które się rozwijają, seniorów, kobiety w ciąży, karmiące piersią, osoby po poważnych zabiegach chirurgicznych, przyjmujących stale leki i cierpiących na zaburzenia psychiczne. Przeciwwskazaniem jest również nadczynność tarczycy, cukrzyca i nowotwory. Warto mieć na uwadze, że post wiąże się z ryzykiem wystąpienia objawów, takich jak np. wahania nastrojów, wypryski na skórze czy bóle kości i stawów.

Jak bezpiecznie zaplanować głodówkę?

• Zanim zaczniesz głodówkę, zasięgnij rady dietetyka czy lekarza, by upewnić się, że tymczasowy brak jedzenia w żaden sposób Ci nie zaszkodzi.
• Wybierz odpowiednią porę na post – organizm lepiej znosi brak jedzenia w ciepłe miesiące, niż w zimie, kiedy potrzebuje więcej energii.
• Przygotuj się na post – na co najmniej tydzień przed głodówką zmień jadłospis na dietę lekkostrawną i stopniowo eliminuj pewne potrawy.
• Pij dużo wody i herbaty ziołowe, które usprawniają wydalanie toksyn z organizmu i przyspieszą metabolizm.
• W czasie głodówki stosuj się do zaleceń lekarza lub dietetyka i nie podejmuj decyzji na własną rękę.
• Dużo odpoczywaj, nie przemęczaj się i unikaj wysiłku – tak fizycznego, jak i intelektualnego.
• Kiedy zakończysz post, zadbaj o swoje ciało – weź prysznic, zrób masaż i połóż się do łóżka, by zregenerować organizm. Przez kolejne dni stopniowo wprowadzaj kolejne produkty spożywcze i dania, zaczynając o tych lekkostrawnych.

5 skutecznych sposobów na relaks

relaksNatłok pracy, szybkie tempo życia, za mało snu, za dużo kawy, towarzyszący nam na co dzień stres – często zapominamy o tym, że naszemu organizmowi należy się chwila wytchnienia i trochę „luzu”, niezbędnego do tego, by sprawnie funkcjonował. Kiedy dopada nas choroba ciała, zwykle nie myślimy o tym, że prawdopodobnie ma swój początek w głowie, a próba zmuszenia nas do leżenia w łóżku jest naturalną reakcją obronną naszego ciała, które domaga się od nas uwagi. Jak skutecznie radzić sobie z napięciem i nie stracić radości życia?

1. Uporządkuj przestrzeń wokół siebie

Bałagan, który mamy w okół siebie, nawet jeżeli zakrawa o twórczy chaos, rozprasza myśli i powoduje, że czujemy się zagubieni. Uprzątnięcie przestrzeni, w której na co dzień przebywamy pomoże nam lepiej się odnaleźć i skupić na tym, co ważne, bez tracenia czasu na znalezienie czegoś, co zagubiło się w stercie papierów. Wyrzućmy lub oddajmy potrzebującym niepotrzebne ubrania, zróbmy porządki w domowej apteczce, usuńmy niepotrzebne rzeczy z sypialni, a na ich miejsce wstawmy świeże kwiaty. Szybko poczujemy różnicę.

2. Znajdź czas na zdrowy sen

Zdrowy sen to jedna z rzeczy, których najbardziej potrzebuje nasz organizm. Nie zaniedbujmy go! Kładźmy się spać o regularnych porach, wietrzmy sypialnię przed pójściem do łóżka, odpuśćmy sobie oglądanie telewizji w późnych godzinach nocnych, a czas przed zaśnięciem przeznaczmy na relaks. Gorąca kąpiel? Medytacja? Joga? Kilkanaście minut lekkich ćwiczeń? Warto spróbować wszystkiego i osobiście przekonać się, co najlepiej na nas wpływa. Dobrym pomysłem może być również regeneracyjna drzemka w ciągu dnia – pamiętajmy jednak, by nie trwała dłużej, niż 20 minut.

3. Zrób sobie zasłużoną przerwę

Natłok obowiązków i wywołane nim napięcie powodują stres, który przekłada się na naszą efektywność w pracy. Warto wypracować sobie system, w którym po każdym zrealizowanym zadaniu będziemy mieć chwilę na przerwę – może ona trwać nawet kilka minut. W tym czasie dobrze jest oderwać się od komputera, zrobić sobie krótki spacer, rozciągnąć mięśnie i wziąć kilka głębszych oddechów. Krótkie przerwy doskonale wpływają na produktywność.

4. Włącz pozytywne myślenie

Pozytywne myślenie pozwala lepiej radzić sobie z sytuacjami, które napotykamy na swej drodze – zwłaszcza z tymi trudnymi i przyprawiającymi nas o zawrót głowy. Wizualizowanie sobie dobrego zakończenia danej sprawy sprawia, że oczyszczamy umysł z negatywnych emocji i uspokajamy się, zmniejszając napięcie. Pomocne będą również techniki oddechowe, które pomogą dotlenić nasz mózg i uspokoić szybko bijące serce.

5. Naucz się bycia asertywnym

Czasami bierzemy sobie na głowę zbyt wiele obowiązków. Myślimy o nich nawet po wyjściu z pracy, co skutecznie utrudnia zrelaksowanie się i oderwania od zawodowych obowiązków. Postawa asertywna i umiejętność mówienia „nie” pozwala uniknąć sytuacji, w której nie mamy już czasu dla siebie a jednocześnie ułatwia wzajemne zrozumienie i redukuje uczucie frustracji. Asertywność nie oznacza braku dobrych manier. Choć czasami trudno nam odmawiać, z uwagi na rozczarowanie drugiej strony, należy pamiętać, że to my sami powinniśmy być na pierwszym miejscu.

A Wy w jaki sposób najskuteczniej się relaksujecie?