Chipsy warzywne: prosty sposób na zdrową przekąskę!

20-11-2013

Chipsy to jedna z najpopularniejszych, a jednocześnie najmniej zdrowych przekąsek. Po raz pierwszy pojawiły się w połowie XIX w. w Ameryce i jak wiele wynalazków powstały… przez przypadek. Statystyki mówią, że Amerykanie wydają na nie rocznie miliardy dolarów. Reszta świata wcale nie jest gorsza. Polacy zjadają ich ok. 2 kilogramy rocznie. Dużo, mało? Biorąc pod uwagę to, jak są produkowane, zdecydowanie za dużo.

Z czego robi się chipsy?

Jeżeli myślicie, że chipsy robione są ze świeżych ziemniaków, to jesteście w błędzie. Bardzo często produkuje się je z granulatów lub suszonych ziemniaków, do których dodawane są duże ilości polepszaczy smaku i tłuszczów, za którymi nasz organizm  nie przepada – podwyższają poziom tzw. „złego cholesterolu” we krwi, zwiększają ryzyko chorób układu krążenia i miażdżycy oraz powodują, że przybywa nam kolejnych kilogramów. Zawarte w chipsach substancje, o dziwnie brzmiącej nazwie „akrylomidy” dodatkowo sprzyjają tworzeniu się komórek nowotworowych, które są niebezpieczne dla układu nerwowego.

Zdrowa alternatywa

chipsywarzywne2

Jeżeli lubicie tego typu przekąski i nie możecie się obejść bez chrupania, wcale nie jesteście skazani na chipsowy post. Jest pewna zdrowa alternatywa! Chipsy warzywne, które z łatwością zrobić można z selera, pietruszki, buraka czy marchewki – można je robić na wiele sposobów i smaków, są zdecydowanie lepsze i zdrowsze niż ich chemiczne odpowiedniki z torebki.

Jak zrobić warzywne chipsy?

Bardzo prosto! 

chipsywarzywne3

Warzywa obieramy i kroimy w cienkie plasterki, następnie układamy ja na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy lub spryskujemy oliwą, posypujemy ulubionymi przyprawami i wkładamy do piekarnika nagrzanego do ok. 180 st. Pieczemy tak długo, aż zrobią się złociste. Studzimy, przesypujemy do miseczki i chrupiemy do woli! Smacznego :).

chipsywarzywne

 

Dlaczego warto jeść orzechy włoskie?

06-11-2013

OrzechyOrzechy włoskie są nie tylko łatwo dostępne i bardzo smaczne – badania naukowe przeprowadzone w latach 90′ wykazały, że chronią również przez zawałami serca i udarem mózgu, dlatego zaleca się, by jeść je częściej niż raz w tygodniu. Im częściej jemy orzechy, tym poziom ochrony naszego organizmu wyższy. Interesującym faktem jest to, że orzechy działają korzystnie na ludzi różnej płci i w różnym wieku z taką samą skutecznością. Oznacza to, że pozytywnie wpływają zarówno na zdrowych nastolatków, jak i starszych panów z wysokim ciśnieniem. Dlaczego jeszcze warto włączyć je do swojej diety?

Zdrowotne właściwości orzechów 

Po pierwsze: zawierają „dobre” tłuszcze. Tłuszcze zawarte w orzechach to kwasy tłuszczowe jedno- i wielonasycone. Wpływają na obniżenie poziomu „złego” cholesterolu (LDL) oraz sprawiają, że stężenie lipidów w surowicy naszej krwi zmniejsza się. To właśnie dzięki temu ryzyko wystąpienia zawału jest mniejsze, niż u osób, które orzechów nie jedzą. Korzystne efekty zauważyć można nawet wtedy, gdy orzechy spożywamy rzadko.

Po drugie: zawierają wiele cennych witamin i mikroelementów. Skład witamin i mikroelementów różni się w zależności od rodzaju orzecha. W większości z nich dominuje jednak wit. E, określana często „witaminą młodości”. Nie bez powodu! Wit. E jest silnym antyoksydantem, co oznacza, że zapobiega powstawaniu wolnych rodników i uszkodzeniom komórek organizmu. Ponadto orzechy zawierają również: wit. B1 i B6, kwas foliowy, magnez, potas, miedź, mangan, fitoestrogeny, sterole roślinne i inne składniki, które pomagają w prawidłowym funkcjonowaniu układu krążenia.

Po trzecie: mają właściwości przeciwzapalne. Wiedziały o tym nasze babki, które orzechy wykorzystywały jako środek przeciw różnego rodzaju zapaleniom. Orzechy zawierają argininę, aminokwas, który odpowiedzialny jest za budowę białek. Pomaga ona rozkurczać naczynia krwionośne, dzięki czemu przepływa przez nie więcej krwi.

Po czwarte: pomagają w walce z trądzikiem. Orzechy świetnie sprawdzają się w pielęgnacji cery trądzikowej, mającej skłonności do występowania zaczerwienień. Zmielone na drobny proszek łupiny orzecha bardzo często występują również w kosmetykach o właściwościach ścierających (np. peelingach) – działają ściągająco i przeciwbakteryjnie.

Po piąte: mają łagodne działanie przeczyszczające. Polubią je zwłaszcza ci, którzy cierpią na zaparcia.

Zaleca się, by orzechowe mieszanki spożywać przynajmniej raz w tygodniu. Należy pamiętać o tym, że orzechy są wysokokaloryczne, dlatego najlepiej stosować je jako zamiennik innych produktów, a nie dodatkową przekąskę. Oczywiście, najlepsze są orzechy, które spożywamy na surowo – wysoka temperatura sprawia, że tracą swoje właściwości a ich działanie jest mniej aktywne. Smacznego!

Samo zdrowie: Kasza gryczana

18-10-2013

kasza_gryczanaW ostatnich latach znacznie wzrosło zainteresowanie kaszą gryczaną, a ona sama o wiele częściej zaczęła gościć na naszych stołach, zdobywając sobie uznanie nie tylko oryginalnym smakiem, ale także szeregiem prozdrowotnych właściwości. Gryka jest cennym źródłem wielu związków oraz substancji odżywczych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.

Znajdziemy w niej m.in. białka o dobrze zbilansowanym składzie aminokwasowym, polisacharydy, polifenole oraz składniki mineralne. Kasza gryczana jest głównym dostarczycielem krzemu, który zmniejsza ryzyko powstawania zawałów serca, wylewów krwi do mózgu oraz żylaków, w tym hemoroidów. Krzem zapobiega również krwawieniom dziąseł, chorobom kości i stawów, wypadaniu włosów, łamaniu się paznokci oraz chronicznemu zmęczeniu.

Zalety żywieniowe kaszy gryczanej

  • Może być wykorzystywana w dietach bezglutenowych.
  • Skład aminokwasowy białka gryki jest najkorzystniejszy ze wszystkich zbóż
  • Obniża poziom cholesterolu we krwi.
  • Zapobiega m.in. nadciśnieniu, otyłości, zaparciom, chorobom nowotworowym (głównie jelita grubego).
  • Zawiera dużo błonnika roślinnego, kwasu foliowego, magnezu, potasu, fosforu, cynku.
  • Zawiera korzystne  nienasycone kwasy tłuszczowe.
  • Zawiera cenny błonnik pokarmowy – w 100 g kaszy gryczanej znajduje się około 6 g, co odpowiada mniej więcej 20% zalecanej dziennej podaży błonnika.
  • Jest bogatym źródłem witamin z grupy B. W gryce znajdziemy również niacynę, kwas foliowy, kwas pantotenowy i witaminę E.
  • W kaszy gryczanej znajdują się związki przeciwutleniające w postaci flawonoidów, które zaliczane są do jednej z liczniejszych grup antyoksydantów.

Dlaczego warto wzbogacić jadłospis o kaszę gryczaną?

Produkty zbożowe znajdują się u podstawy piramidy zdrowego żywienia i powinniśmy włączać je w nasz jadłospis jak najczęściej. Dostarczają organizmowi zdrowych węglowodanów złożonych, błonnika pokarmowego, witamin i składników mineralnych. Kasza gryczana dostarcza ich jeszcze więcej – w jej składzie znajdują się substancje biologicznie aktywne, które pomagają zapobiegać wielu chorobom. Kasza gryczana świetnie sprawdzi się jako dodatek do obiadów (np. mięsa), jak i samodzielne danie (np. składnik kotlecików).

Lubicie kaszę gryczaną?

Pięć naturalnych sposobów na walkę z jesiennym przeziębieniem

09-10-2013

jesienneprzeziębienieStało się. Od kilku dni czujesz drapanie w gardle, masz zatkany nos, dopadło Cię ogólne osłabienie i marzysz o tym, by wejść pod kołdrę i schować się przed światem.

Czujesz, że lada chwila się pochorujesz i nie wiesz, czy już dzwonić do lekarza, czy jeszcze chwilę poczekać.

Dzisiaj przedstawiamy pięć naturalnych sposobów, które być może pomogą Ci uchronić się przed zostawianiem fortuny w aptece. Warto wypróbować!

1. Imbir

Imbir jest naturalnym antybiotykiem. Posiada silne właściwości napotne, rozgrzewające i przeciwkaszlowe. Korzeń imbiru możemy zetrzeć lub pokroić i wrzucić do herbaty lub zrobić z niego syrop/napój. Jak? Kawałek świeżego imbiru obieramy, ścieramy na tarce i wyciskamy sok. Następnie dodajemy do niego miód lub cukier trzcinowy (ok. 1-1,5 łyżki) oraz 1,5-2 szkl. gorącej wody. Pijemy 3 razy dziennie 1 filiżankę. Warto pamiętać, że sproszkowany imbir ze sklepu ma jedynie właściwości rozgrzewające i nie posiada zalet świeżego imbiru.

2. Kasza jaglana 

Kasza jaglana ma właściwości wysuszające i antywirusowe. Z tego własnie powodu idealnie sprawdzi się w walce z katarem. Kaszę jaglaną można jeść na wiele sposobów, więc szybko nam się nie znudzi. Bardzo dobrze pasuje zarówno do słodkich deserów, jak i dań na słono – można z niej zrobić np. kotlety czy zasmażyć z warzywami. Kaszę jaglaną wystarczy spożywać raz dziennie.

3. Natka pietruszki

Wydawać by się mogło, że to cytryna ma dużo wit. C. Wcale nie! Okazuje się, że bombą witaminową jest również niepozorna natka pietruszki. Powinniśmy jeść przynajmniej jedną łyżkę natki dziennie, najlepiej świeżo posiekanej. Dzięki temu zapewnimy organizmowi połowę dziennego zapotrzebowania na wit. C, tak cennej przy walce z przeziębieniem.

4. Czosnek

Niekwestionowanym i chyba najpopularniejszym królem domowej, naturalnej apteki jest czosnek. Można go zjadać na surowo (np. dodając do kanapek i sałatek), jak i używać go do przyrządzania wywarów, syropów i naparów. Czosnek ma silne działanie antybakteryjne, łagodzi również katar i kaszel. Jak przygotować syrop z czosnku? Miażdżymy kilka ząbków czosnku i do powstałej masy dodajemy sok z dwóch cytryn. Całość zalewamy niewielką ilością przegotowanej i schłodzonej wody. Mieszankę przekładamy do szklanego słoiczka i odstawiamy na kilka dni w ciemne miejsce. Następnie odcedzamy. Syrop pijemy trzy razy dziennie.

5. Pyłek pszczeli

Ma podobne właściwości, jak miód, jednak jest nieco bardziej skuteczny. Uodparnia na zimowe przeziębienia, grypy, katary. Jeżeli jednak już coś „złapiemy”, również nam nie zaszkodzi. Wręcz przeciwnie! Jest wiele sposobów na sporządzanie odżywek, leków z udziałem pyłku pszczelego. Sproszkować pyłek (zmielony np. w młynku do kawy) wystarczy dodawać do napojów.

A Wy, macie swoje naturalne sposoby na walkę z przeziębieniem?

Samo zdrowie: Kasza jaglana

04-09-2013

kaszajaglanaKasza jaglana, niezwykle zdrowa i bardzo smaczna, po wielu latach zapomnienia wraca do łask.

Małe, żółte ziarenka z charakterystyczną czarną kropką wyglądają niepozornie, ale mają wielką moc – nie tylko są pożywne i łatwo przyswajalne przez nasz organizm, ale także zapobiegają wielu chorobom. Bogate w antyoksydanty, substancje wychwytujące i neutralizujące wolne rodniki, są doskonałą bronią w walce z zagrożeniami dla układu immunologicznego.

Kasza jaglana jest bardzo dobrą alternatywą dla ziemniaków, ryżu czy makaronu, sprawdzi się również „na słodko”, jako część deseru.

Zalety żywieniowe kaszy jaglanej

  • Lekkostrawna a jednocześnie bardzo odżywcza.
  • Nie uczula.
  • Zawiera dużo witamin z grupy B oraz krzemionkę, leczniczo działającą na nasze stawy oraz mającą wpływ na zdrowy wygląd włosów, skóry i paznokci.
  • Zawiera wiele składników mineralnych, m.in. magnez, wapń, fosfor, potas i żelazo.
  • Zawiera witaminę E i lecytynę, które mają pozytywny wpływ na pamięć i koncentrację.
  • Wspomaga naturalne procesy obronne organizmu.
  • Ma wysoki poziom białka i węglowodanów w złożonej postaci.
  • Nie zawiera glutenu – idealna dla osób na diecie bezglutenowej.
  • Zawiera antyoksydanty zapobiegają m.in. powstaniu raka.
  • Usuwa z organizmu gromadzące się toksyny (przydatna w diecie oczyszczającej).
  • Zmniejsza stan zapalny błon śluzowych (domowe lekarstwo na katar).
  • Reguluje poziom cholesterolu we krwi.
  • Ma działanie antygrzybiczne.
  • Jest zasadotwórcza – niweluje zakwaszenie, niekorzystne dla organizmu.

Kasza jaglana podawana z mięsem lub produktami mlecznymi dostarcza organizmowi pełen zestaw aminokwasów, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania. Pamiętajmy o tym, że człowiek potrzebuje zarówno białek zwierzęcych jak i roślinnych. Posiłek z dodatkiem kaszy umożliwia przyswojenie wszystkich pożytecznych substancji, a przy tym jest zdrowy i smaczny. Kasza jaglana jest również niedroga i bardzo łatwa do przygotowania.

A Wy, lubicie kaszę jaglaną?

Stewia, słodycz bez grzechu!

14-08-2013

StewiaIndianie z Południowej Ameryki właściwości stewii docenili już wiele wieków temu, używając jej jako zioła leczniczego i substancji słodzącej.

Niewielki krzew zawierający słodkie glikozydy stewiolowe najczęściej występuje w trójkącie państw – Paragwaju, Brazylii oraz Argentynie. Dzisiaj wyciąg ze stewii dostępny jest już niemal na całym świecie – w 2011 roku stewia została zatwierdzona przez Komisję Europejską jako całkowicie bezpieczna substancja słodząca.

Co sprawa, że jest coraz bardziej lubiana, nie tylko przez osoby będące na diecie?

Krótka historia stewii

Stewia (Stevia Rebaudiana Bertoni) pochodzi z Paragwaju. Rdzenni indianie Guarani od ponad 1500 lat używają jej do słodzenia swoich napojów i jedzenia. W szesnastym wieku europejscy kolonizatorzy sprowadzili roślinę do Europy.

W końcówce wieku XIX, stewią zainteresowała się Europa Zachodnia, a następnie reszta świata. Naukowiec Antonio Bertoni badał zastosowanie słodkich ziół i opisywał je w swoich publikacjach. To właśnie jemu przypisuje się odkrycie stewii, stąd w oficjalnej nazwie rośliny widnieje jego nazwisko.

Stewia przez wiele lat pozyskiwana była z dzikich upraw. Dopiero w 1909 roku w Paragwaju zaczęto tworzyć plantacje stewii. W 1931 po raz pierwszy udało się wykrystalizować ze stewii stewiozydy, czyli charakterystyczne związki słodzące. Ekstrakt z rośliny okazał się być nieszkodliwy i przydatny do konsumpcji. Co więcej, był on 300 razy słodszy od cukru. W związku z ogromnym zapotrzebowaniem na cukier w Wielkiej Brytanii w czasie II wojny światowej, w 1941 roku podjęto próby produkcji stewiozydów na dużą skalę. Próba się nie powiodła, ponieważ brakowało wiedzy na temat wymaganej do ich produkcji technologii.

Japonia była pierwszym krajem po Paragwaju, gdzie zaczęto produkować bardzo duże ilości stewii. Powodem były wprowadzone w 1970 roku restrykcje, zakazujące używania sztucznych słodzików. Stewia stałą się alternatywą odpowiadającą na rosnący popyt na alternatywne substancje słodzące. Po przeprowadzeniu dokładnych badań, stewia została dopuszczona do używania w Japonii we wczesnych latach 80tych. Kolejne kraje poszły śladami Japonii. Obecnie miliony ludzi konsumuje ekstrakt ze stewii. Zarówno w Europie, Ameryce Północnej i Południowej, jak i w Chinach, Korei i Izraelu. Używany jest zarówno do słodzenia herbaty, kawy oraz napojów, jak i do produkcji wielu produktów takich jak sosy. Najwięcej stewii wciąż konsumuje się w Japonii. Zarówno Japonia, jak i Brazylia, uważają stewię za słodzik przyszłości.

Właściwości zdrowotne stewii

Z przeprowadzonych badań wynika, że stewia:

  • Zwiększa aktywność trzustki
  • Poprawia równowagę cukru we krwii
  • Poprawia bilans energetyczny
  • Zwiększa zdolność organizmu do spalania tłuszczu
  • Oczyszcza umysł
  • Jest korzystna dla ludzi otyłych
  • Ma działanie przeciwgrzybiczne
  • Działa antybakteryjnie
  • Zapobiega próchnicy
  • Obniża ciśnienie krwi
  • Obniża poziom cholesterolu

Stewia jest także doskonała alternatywą dla substancji słodzącej jaką jest ksylitol. Nie posiada ograniczeń w dziennym spożyciu z uwagi na brak skutków ubocznych jakich wywołuje ksylitol.

Przepis na lato

Lodowy koktajl

Składniki dla 4 osób:

250 g mrożonych owoców takich jak truskawki, maliny, morele
250 g jogurtu naturalnego lub twarożek o niskiej zawartości tłuszczu
sok z cytryny do smaku
kilka kropli Stevi Gold Liquid/ Fluid

Przygotowanie:

Owoce i jogurt wymieszaj krótko w blenderze lub mikserze. Dodaj sok z cytryny i kilka kropli Stevi Gold Liquid/Fluid. Niemal zamrożony koktajl podawaj w szklance koktajlowej.

Wskazówka: Przed wymieszaniem w blenderze/mikserze możesz dodać kilka listków świeżej mięty. Ciesz się pysznym smakiem lata!

Źródło: stevija.plstevi-gold.pl

Alternatywa dla białego cukru

09-07-2013

CukierBiały cukier jest produktem, który możemy wyeliminować ze swojej diety bez zbędnych sentymentów. Energia, którą nam daje jest krótkotrwała – mimo tego, że tymczasowo poprawia nasze samopoczucie, wywołuje chaos w pracy trzustki, odpowiedzialnej za wytwarzanie odpowiedniej ilości insuliny, regulującej poziom cukru we krwi.

Spożywanie cukru obniża odporność organizmu, powoduje spadek „dobrego cholesterolu”, próchnicę zębów, nadwagę, zwiększa ryzyko zachorowania na wieńcowe choroby serca, nowotwory, paradontozę, jest przyczyną alergii na pokarmy, bólów głowy, przyspiesza procesy starzenia się organizmu i sprzyja powstawaniu chorób grzybicznych. To tylko nieliczne z długiej wyliczanki schorzeń, które mogą nas dotknąć. Można im zapobiec.

Co robić? Radykalnie wyeliminować „białą śmierć” z codziennego menu? Przestać słodzić herbatę i kawę? A może znaleźć jakąś alternatywę?

Cukier trzcinowy

Cukier ten pozyskiwany jest z trzciny cukrowej. Charakteryzuje się specyficznym, złotobrązowym kolorem, który może się różnić, w zależności od stopnia nasycenia. Cukier trzcinowy zawiera śladowe ilości składników odżywczych takich jak żelazo, wapń, fosfor, magnez i potas. Kupując cukier, warto czytać etykietki i wybrać ten, który na pewno nie jest rafinowany (oczyszczany ze składników odżywczych). Może się zdarzyć, że trafimy na „brązowy cukier”, który z trzcinowym nie będzie miał nic wspólnego – czasami jest to zwykły, biały cukier barwiony np. karmelem.

Fruktoza

Fruktoza jest cukrem, który można znaleźć w owocach i to właśnie z nich jest pozyskiwana. Występuje również w miodach. Stanowi część składową sacharozy, czyli białego cukru, który można znaleźć w większości domów. Fruktoza jest o wiele słodsza od zwykłego cukry, dlatego można używać jej w mniejszej ilości, by uzyskać ten sam efekt. Największą zaletą fruktozy jest to, że jest pozyskiwana naturalnie. Poleca się ją zwłaszcza cukrzykom z uwagi na to, że wchłania się o wiele wolniej niż sacharoza – do procesu pozyskiwania energii z fruktozy organizm nie używa insuliny.

Miód

Wielokwiatowy, lipowy, gryczany, spadziowy i wiele, wiele innych – do wyboru, do koloru. Wybierając miód warto zwracać uwagę nie tylko na jego walory smakowe, ale także zdrowotne. Prawdziwy i naturalny miód rozpoznać można po tym, że ulega scukrzeniu. Miód świetnie nadaje się do słodzenia, należy pamiętać jednak o tym, że w wysokiej temperaturze traci swoje właściwości, dlatego dodajemy go do herbaty dopiero wtedy, gdy lekko przestygnie.

Stewia

Stewia zyskuje sobie coraz większą popularność. Jest najsłodszą rośliną, jaka została do tej pory odkryta. Sekret tkwi w ekstrakcie znajdującym się w jej liściach – to właśnie on jest substancją słodzącą. Słodziki produkowane ze stewii są w 100% naturalne, przyjazne dla organizmu oraz co ważne, nie zawierają kalorii. W sprzedaży nabyć można stewię w postaci tabletek lub w płynie. Z powodzeniem można hodować ją również w domu,  jej świeże liście dodając do przygotowywanych potraw, np. deserów.

Syrop klonowy

Syrop klonowy pozyskiwany jest z pnia klonu. Kojarzony jest z Kanadą – nie bez powodu. To właśnie tam produkuje się go najwięcej. Syrop klonowy ma postać gęstego, słodkiego syropu. Jest bogatym źródłem mikroelementów i soli mineralnych, a także witamin z grupy B.

A Wy, używacie cukru? 

Domowa woda witaminowa

20-06-2013

Woda witaminowa to coś więcej, niż zwykła woda, po którą sięgamy zwykle, by ugasić pragnienie. Zawiera dużo witamin i mikroelementów, świetnie orzeźwia (lada dzień kalendarzowe lato!), dobrze smakuje i z łatwością możemy przygotować ją w domu. Schłodzona będzie naszym najlepszym przyjacielem podczas upałów. Woda witaminowa ma również właściwości alkalizujące – oznacza to, że przywraca odpowiednie, zdrowe pH naszego organizmu.

Jak zrobić domową wodę witaminową?

Do przygotowania wody witaminowej będzie nam potrzebny duży słoik, kostki lodu z przefiltrowanej wody oraz nasze ulubione owoce. Dla przykładu weźmy cytrusy – 1 pomarańcza, 1 cytryna, 1 limonka. Do dzieła!

Cytrusy sparzamy gorącą wodą, kroimy w plastry, a następnie dzielimy je na połówki. Wrzucamy do słoika i za pomocą łyżki, najlepiej drewnianej, delikatnie ugniatamy wyciskając sok. Słoik wypełniamy kostkami lodu i dopełniamy przefiltrowaną wodą. Wszystkie składniki delikatnie mieszamy, zakręcamy nakrętkę i odstawiamy do lodówki.

Smacznego! 

Woda witaminowa

Woda kokosowa

18-06-2013

KokosWoda kokosowa szturmem wdarła się na żywieniowe rynki. Niewątpliwe zasługi w jej promocji mają światowe gwiazdy – podobno Madonna zainwestowała 1,5 miliona dolarów w produkcję niezwykłego płynu i nie rozstaje się z nim nawet na chwilę. Porzućmy jednak sensacyjne doniesienia i skupmy się na tym, co najważniejsze, czyli odpowiedzi na pytanie…

Dlaczego woda kokosowa nazywana jest „płynem życia”?

Woda kokosowa jest orzeźwiającym, delikatnym płynem, pochodzącym z wnętrza młodego, zielonego kokosa. Badania kliniczne dowodzą, że woda kokosowa to prawdopodobnie jeden z najzdrowszych napojów na świecie. Wszystko za sprawą jej właściwości – z uwagi na to, że posiada ten sam poziom elektrolitów, co ludzka krew, jest naturalnym napojem izotonicznym. Płyn pochodzący z wnętrza kokosa jest czysty biologicznie, bogaty w składniki mineralne, nie zawiera cukru, cholesterolu, tłuszczów, glutenu, nie wywołuje alergii, a jednocześnie jest pożywny, odżywczy i świetnie gasi pragnienie, a wysoka zawartość witaminy C (około 200 ml wody kokosowej zapewnia 90% zalecanego dziennego spożycia) poprawia odporność organizmu.

Jak powstaje woda kokosowa? 

Woda znajdująca się w glebie zaczyna swoją wędrówkę od korzeni palmy kokosowej, przez pień, aż do wnętrza orzecha, gdzie staje się wodą kokosową. Podczas całego procesu jest wielokrotnie filtrowana i oczyszczana, co sprawia, że staje się nieskazitelnie czysta i nasycona cennymi minerałami i witaminami. Aż do otwarcia orzecha jest również całkowicie sterylna

Zalety wody kokosowej

– Bogate źródło witamin i składników mineralnych – zawiera m.in. potas, magnez, fosfor, witaminą C, B1, B2, B3, B5 i B6.

– Alternatywa dla mleka krowiego – nie zawiera laktozy ani cholesterolu, a jednocześnie jest bardziej odżywcza.

– Stanowi doskonale nawadniający napój dla sportowców.

– Pomaga redukować puchnięcie rąk i stóp.

– Pomaga utrzymać w równowadze poziom cukru we krwi u diabetyków.

– Pomaga obniżyć zbyt wysokie ciśnienie.

– Zmniejsza ryzyko zachorowania na raka i choroby serca.

– Poprawia krążenie krwi i zapobiega tworzeniu się skrzepów.

– Poprawia wygląd skóry (redukuje zmarszczki i przebarwienia, przeciwdziała starzeniu się skóry, przyspiesza gojenie się ran).

– Poprawia wzrok i zapobiega chorobom oczu.

– Poprawia odporność organizmu.

Brzmi nieźle, prawda?

Spirulina

28-05-2013

Spirulina to morski wodorost. Rosnąć w morskiej wodzie wchłania z niej wszystkie cenne mikroelementy i minerały, takie jak m.in. jod, potas, magnez, wapń, fosfor, fluor, cynk, miedź oraz żelazo. Glony te są również bogatym źródłem witamin (przede wszystkich tych z grupy B, K, C, E , niacyny, beta-karotenu) i egzogennych aminokwasów. Właściwości spiruliny docenione zostały zwłaszcza przez wegan i wegetarian oraz osoby borykające się z problemem niedoboru substancji odżywczych. Jest bardzo silnym antyoksydantem – oznacza to, że wspiera naturalne mechanizmy obronne komórek człowieka.

Właściwości

– Zapobiega chorobom nowotworowym.

– Wspomaga pracę wątroby i nerek w procesie oczyszczania organizmu z toksyn.

– Wzmacnia system  immunologiczny.

– Wspomaga proces regeneracji komórek centralnego układu nerwowego.

– Obniża poziom „złego cholesterolu”.

– Normalizuje poziom cukru we krwi.

– Hamuje rozwój wirusów: HIV, grypy, świnki, odry, opryszczki, jak i zwykłego przeziębienia.

– Wspomaga terapię pacjentów chorych na AIDS.

– Wspomaga procesy trawienia i wydalania, stabilizuje naturalną florę bakteryjną przewodu pokarmowego.

– Wspomaga walkę z anemią.

– Stymuluje tworzenie krwi oraz komórek macierzystych szpiku kostnego.

– Wspomaga odchudzanie, reguluje przemianę materii.

– Opóźnia procesy starzenia się organizmu.

– Pobudza mechanizmy samonaprawcze uszkodzeń DNA.

– Stanowi doskonałe uzupełnienie diety wegetariańskiej, ludzi starszych i rekonwalescentów.

Spirulina a wołowina

Spirulina a wołowinaŹródło infografiki: spirulina.pl